Czy wszystkie barwniki do tkanin wymagają gotowania?

2020-10-01
Czy wszystkie barwniki do tkanin wymagają gotowania?

Po całych dekadach zapomnienia domowe farbowanie tkanin wraca do łask. Renesans rękodzieła sprawił, że wiele osób zapragnęło samodzielnie eksperymentować z kolorami ubrań. To jeden z prostszych sposobów, aby odmienić wygląd garderoby, odświeżyć wypłowiałe kolory czy zamaskować przebarwienia. Obecnie farbowanie jest znacznie prostsze, ponieważ barwniki do ubrań nie wymagają gotowania.

Tradycyjna technika farbowania polega na gotowaniu tkanin w rozpuszczonym w wodzie barwniku. Proces wchłaniania pigmentu przez włókna materiału wspomaga silne zasolenie roztworu. Proces trwa dość długo i przy nieumiejętnym wykonaniu wysoka temperatura może spowodować zniszczenie delikatnych części garderoby. Utrwalenie koloru wymaga odczekania do całkowitego ostygnięcia roztworu, w którym znajduje się tkanina. Okazuje się, że ten sam efekt można osiągnąć znacznie łatwiej i w niższej temperaturze – wystarczy zastosować barwniki do ubrań, które nie wymagają gotowania.

Jak przebiega barwienie bez gotowania?

Farbowanie zaczyna się od prania. Wszystkie tkaniny przeznaczone do barwienia należy starannie uprać  i wielokrotnie wypłukać. Równomierne krycie koloru zależy m.in. od tego, jak dokładnie uda nam się usunąć wszelkie zabrudzenia, tłuste plamy i zanieczyszczania mechaniczne. Jeżeli pranie zostało wysuszone, to przed farbowaniem namaczamy tkaninę w letniej wodzie. 

Do farbowania będziemy potrzebowali odpowiednio dużego garnka, rękawiczek gumowych, szczypiec lub drewnianej szpatułki do obracania farbowanej tkaniny. Powinniśmy też przyszykować ocet spirytusowy. Jeżeli użyjemy barwników, które nie wymagają gotowania, to farbowanie można przeprowadzić w garnku lub w pralce. Farbowanie w garnku przebiega następująco:

  • namaczamy materiał przeznaczony do farbowania – moczenie powinno trwać około kwadransa, aby woda wniknęła również w te miejsca, gdzie materiał jest podwójnie złożony lub grubszy (np. do szwów, podwójnych kieszeni, kołnierzyków i mankietów),
  • rozpuszczamy farbę w ciepłej wodzie – należy dokładnie odmierzyć ilość wody zgodnie z zaleceniem producenta i dodać do  niej barwnik, a następnie sól (tradycyjnie wsypuje się dwie garści na litr wody, co odpowiada mniej więcej połowie szklanki 250 ml) – przygotowany roztwór barwnika wlewamy do emaliowanego naczynia z taką ilością wody, w której będzie możliwe zanurzenie całej farbowanej tkaniny,
  • właściwe farbowanie – zanurzony w barwniku materiał lub część garderoby mieszamy w garnku ustawionym na palniku: podgrzewamy do temperatury zalecanej przez producenta i utrzymujemy ją przez około godzinę, często mieszając,
  • studzenie i płukanie – po zakończeniu farbowania odstawiamy garnek z tkaniną do ostygnięcia, następnie płuczemy starannie, aż do momentu, w którym woda przestanie się zabarwiać,
  • suszenie – wywieszamy zafarbowana tkaninę do wysuszenia, unikając eksponowania na słońcu (promieniowanie UV może powodować blaknięcie koloru).

Farbowanie w pralce jest znacznie prostsze. Przeznaczoną do farbowania tkaninę wkładamy do bębna i nastawiamy program prania w temperaturze 30-60°C. Gdy woda osiągnie właściwą temperaturę, wlewamy rozpuszczony w wodzie z solą barwnik przez szufladkę na proszek. Po 30 min przerywamy pranie, dodajemy kilka łyżek octu i pierzemy przez kolejne 30 min. Po zakończeniu prania płuczemy. Uwaga: nie można odwirowywać farbowanych ubrań i materiałów

Postępowanie z farbami do tkanin wymaga praktyki i ostrożności. Barwa przedstawiona na opakowaniu preparatu i na wzornikach kolorów nie zawsze odpowiada tej, którą uzyskamy na konkretnym materiale. Jeżeli chcemy mieć pewność, powinniśmy przeprowadzić próbę barwienia na niewielkim fragmencie tkaniny. Ma to szczególne znaczenie przy barwieniu większych partii materiału, np. zasłon czy obrusów, a także ulubionych rzeczy osobistych. Inne praktyczne zalecenie odnosi się do dawkowania preparatu: jeżeli chcemy uzyskać intensywny kolor, to lepiej dodać za dużo niż za mało barwnika. 

Jakie tkaniny można barwić w domowych warunkach?

Najlepiej do farbowania w domowych warunkach nadają się tkaniny naturalne: bawełna, len, jedwab. Stosunkowo dobre efekty uzyskamy przy mieszankach, w których zawartość włókien syntetycznych nie przekracza 50%. W ocenie, który materiał da się zafarbować, nie należy polegać na intuicji, lecz stosować ściśle zalecenia producenta barwnika.

Kolejna zasada mówi, że do barwienia należy wybierać jasne tkaniny. Najlepsze efekty uzyskamy na białych materiałach – szczególnie wtedy, gdy chcemy stworzyć wiele odcieni jednego koloru. Nie da się zastosować efektu odwrotnego: nie zafarbujemy ciemnej tkaniny na jasny kolor. Wynika to stąd, że barwienie polega na wnikaniu pigmentu we włókna, a nie – jak to ma miejsce w przypadku farb do malowania ubrań – nakładaniu koloru na powierzchnię materiału.

pixel